Połączenie wody i metalu niemal zawsze prowadzi do korozji – proces ten jest długotrwały, dlatego też uszkodzeń nie zauważymy w kilka dni po zamontowaniu nowych rur. Warto jednak sprawdzać stan wody, jak i całej instalacji regularnie – w ten sposób zapewnimy sobie bezpieczeństwo, zdrowie, ale przede wszystkim niższe koszty renowacji.
Mimo, że woda w połączeniu z metalem prowadzi do korozji, wciąż to rury metalowe są najczęściej stosowane w instalacji wodno-kanalizacyjnej. Związane jest to z bezpieczeństwem zdrowotnym, ale również i paradoksalnie z trwałością. Rury bowiem nie korodują w kilka chwil, a cały proces reakcji chemicznej zachodzi stosunkowo powoli. Warto jednak być przezornym i regularnie sprawdzać stan swojej instalacji. Jakie są pierwsze oznaki korozji?
Korozja w rurach – jakie są jej objawy?
Instalacja wodno-kanalizacyjna rzadko kiedy jest w kręgu naszych codziennych zainteresowań. Po jej położeniu zapominamy o niej na kilka, a nawet kilkanaście lat – dopóki nasze rachunki za wodę nie zaczną gwałtownie rosnąć lub nie zauważymy dużego przecieku.
Tymczasem pierwsze oznaki korozji wcale nie muszą oznaczać znacznie wyższych cen za pobór wody, ani też nie prowadzą do wielkich wilgotnych plam na ścianach. W zależności od rodzaju metalu, z jakiego wykonana jest nasza instalacja, pierwsze oznaki mogą mieć kolor delikatnego błękitu lub rdzy i zobaczymy je między innymi w umywalce.
Rury przede wszystkim korodują od środka, co oznacza że wraz z przepływem wody osadzają się w punktach końcowych, do jakich zalicza się zlew, umywalkę czy wannę. Jeśli zatem zauważymy w tych miejscach osady, które nie są osadami wapiennymi, oznacza to że mamy do czynienia z korozją.
Jak sprawdzić czy faktycznie mamy do czynienia z korozją?
Korozja w rurach prowadzi do poważnych awarii, które znacząco wpływają na koszt utrzymania domu, ale mogą przyczynić się również do kosztownych napraw, które nie zawsze pokryje ubezpieczenie. Aby mieć pewność, że mamy do czynienia z korozją warto sprawdzić rury – możemy zrobić to samodzielnie, jeśli mamy taką możliwość.
To przede wszystkim sprawdzenie gładkości rur. Jeśli wyczuwamy chropowatość, jest to oznaka korozji. Również skroplona woda na rurach, która nie jest związana z różnicą temperatur, wskazuje na to, że nasza instalacja jest skorodowana. Choć jedna kropla nie wpłynie na zwiększenie rachunków, musimy pamiętać, że z każdym dniem wyciek będzie coraz większy.
Pomoc hydrauliczna w walce z korozją
W przypadku podejrzenia korozji instalacji, warto skonsultować swoje obawy z fachowcem. Hydraulik w Warszawie posiada odpowiednie narzędzia, dzięki którym będzie wstanie ocenić zarówno postęp korozji, jak i wskazać dokładne miejsca, które wymagają interwencji.
W ten sposób nie tylko unikniemy kosztownej wymiany całej instalacji, lecz przede wszystkim zareagujemy na czas, zanim drobna usterka przemieni się w wielką awarię. Przegląd instalacji warto wykonywać co roku – szczególnie po pięciu latach od położenia instalacji.
Metal i woda to połączenie, które niesie za sobą ryzyko korozji, ale wciąż to najlepsze rozwiązanie na rynku. Warto zatem na bieżąco sprawdzać stan instalacji z pomocą fachowca, aby uniknąć przykrych niespodzianek.